Odtwarzacz

niedziela, 9 sierpnia 2015

006. Kryzys

Moje życie jest jednym pieprzonym paradoksem! Płaczę w momencie, w którym powinnam być szczęliwa. Mijął tydzień od sytuacji w klubie, a moje życie zmieniło się o 180°.
Kap! Kap! Kap!
Chyba będę musiała to wytrzeć zanim Mateusz wróci z treningu. Dla niego wszystko jest w jak najlepszym porządku. Narzeczona czekająca na niego z uśmiechem. Tak, właśnie.
N-A-R-Z-E-C-Z-O-N-Ą! ZGODZIŁAM SIĘ ZA NIEGO WYJŚĆ!
Sama nie wiem dlaczego. Jestem do niego przywiązana, ale chyba zbyt pochopnie się na to zgodziłam. Ale z drugiej strony, gdy patrzyłam w przepełnione miłością oczy, wymiękałam.
Wtedy, tamtego wieczora poprosił mnie o rękę przy wszystkich. Rozumiecie?! Przy wszystkich! Okazało się, że on doskonale wiedział o wizycie Włodiego w Trójmieście! Mało tego. On go poprosił, aby tutaj przyjechał. Chyba wreszcie zrozumiał, że Wojtek jest dla mnie cholernie ważny, chyba zbyt ważny. Jak on mógł całować tę wywłokę na moich niespodziankowych zaręcznych? To się nazywa przyjaciel.
Szafrańska, otrzyj te łzy! Za kilka minut będzie tu Mika! Cholera jasna!
Szybko przetarłam oczy i wciągnęła na siebie luźną sukienkę. Gdy pojawił się w drzwiach poczułam jak coś mnie ściska w gardle.
PONOWNE WYRZUTY SUMIENIA! PO CHOLERĘ MI TO SUMIENIE! Tylko kłopoty.
-Nika, coś się stało?- nie jestem chyba zbyt dobrą aktorką. Albo on mnie już na tyle poznał.
-Mateusz...- to nie ja to powiedziałam! Nie kontroluję moich słów.- Zdradziłam cię.
Później już niewiele pamiętam. Jego szok. Mój płacz. Oddanie pierścionka. Trzask drzwi. Mój szloch. Wszystko się skończyło, w jednej chwili. Czas wracać do Łodzi!
Godzinę później siedziałam już w pociągu. Czułam się lżejsza, bez balastu. Może czasem lepiej jest powiedzieć prawdę? Nie mogłam go oszukiwać. Nie, jeśli mieliśmy coś razem planować. Należało mu się. Muszę zacząć od nowa. Jeszcze jedna rzecz mi została do zrobienia, zanim zamknę rozdział 'SIATKARZE'. To chyba najtrudniejsza rozmowa w moim życiu.
-Szafran, jak tam w Gdańsku?- Jego głos. Zaczynam wariować! Zakochałam się jak nastolatka.
-Zachowałeś się jak zwykła świnia! Jak mogłeś? Chciałeś mnie tylko zaliczyć? Wojtek! Myślałam, że się przyjaźnimy! Ja się chyba nawet zaangażowałam, a ty wpychałeś język tej wywłoce do gardła!
Rozłączyłam się. Nie chamowałam łez. Nie miałam przed kim. Wszystko się posypało. Zostałam sama. Do Andrychowa nie wrócę. Wracam do domu, do Łodzi. Samotnie.

--
Jest krótko, ale to już norma! Mi się podoba. Dedykacja dla Win, która zgodziła się na moją propozycję xD <3
Lette

14 komentarzy:

  1. Pff dedykować tej niedobrej kobiecie
    Wracając do rozdziału
    Serio się zgodziła? -.-
    Dwa, RZUCIŁA GO, HURA!
    Trzy, jak mogła tak Włodiego potraktować? -.^
    Wojtek, napraw to!
    Czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby nie presja Mateusza, to by na pewno nie zgodziła się na zaręczyny i by mu wyjawiła swój sekret. Niestety Mika sam sobie na to zasłużył...
    A Wojtek to świnia, co tu gadać... Dał niezły popis :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba była zamroczona i dlatego się zgodziła :)

      Usuń
  3. Ale się pokręciło!
    Dobrze zrobiła, że powiedziała mu prawdę. Związek na kłamstwie by się nie udał.
    Ale Wojtek? Mam nadzieję, że uda się mu to wszystko naprawić. Do następnego! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna, która wierzy w naszego WW! Jako jedyna postaram się go nie zranić :)

      Usuń
  4. Czytam sobie rozdział, patrzę, Nika jest narzeczoną Mikusia.
    Czytam sobie dalej, patrzę, Nika już nie jest narzeczoną Mikusia.
    Masaaakra..... Ty to potrafisz zadowalać czytelnika... na 5 sekund xd
    Ale ma się dziać, bo o to chodzi.
    Co do Wojtka to wolę się już nawet nie wypowiadać, bo szkoda słów na tego człowieka....
    Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden rozdział, a wszystko odwrócił :/
    Biedna Nika! :( Coś tak czułam, że Włodarczyk będzie chciał ją zaliczyć, a jak tego nie uda mi się zrobić to skorzysta na tym inna :P Jak ja cholernie nie cierpię takich typów facetów! -,-
    Może Nika przemyśli wszystko w Łodzi i będzie lepiej :)
    Trzymam kciuki by się podniosła :)
    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie osądzaj go Kasiu! Wszystko wyjaśnię w ostatnim rozdziale, więc się nie martw :)

      Usuń
  6. Nicol! Za krótko! Dziękuję z calego mojego serduszka za dedykacje! Co do rozdzialu. Najpierw szok - że zaręczyny, potem szok - ze powiedziala prawde i bum w postaci Wlodarczyka. Serio? Myślę że Nika będzie z Mika. Bo.. Wlodarczyk pewnie o nią nie zawalczy a ona nie będzie czekać w nieskonczonosc i ona wroci do Miki. Ja tak obstawiam. Dużo weny kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długo nie jest... Ale wiesz. Postawiłam sobie za punkt humoru pozostawienie Niki szczęśliwej. Tylko z kim? Myśl, a może wymyślisz ;)

      Usuń
  7. Haha chyba jesteś jedyna, która wierzy w Wojciecha xD Może się to okazać słuszne ;)
    Let.

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj, Nika, Nika. Podobał mi się ten rozdział, choć czuję swego rodzaju niedosyt. Wszystko działo się tak szybko, najpierw wspomnienie zaręczyn, później wyznanie Mateuszowi prawdy i zerwanie.
    Właściwie to dobrze, że Nika przyznała się do winy. Związku nie można budować na kłamstwie, a tym bardziej na nieszczerym uczuciu, bo, moim zdaniem, miłości do Miki już się w Nice wypaliła.
    Cieszę się, że oddała mu ten pierścionek i wszystko, przynajmniej chwilowo, się skończyło.
    Ciekawi mnie, co będzie dalej. Jak zareaguje Włodarczyk? Chciałabym wierzyć, że zostawi swoją nową wywłokę dla Niki, ale jakoś nie potrafię. Dotychczas jego "koleżaneczki" były nimi raczej na krótszą metę, a z tą spędził noc na dyskotece oraz zaprosił na zaręczyny najlepszej przyjaciółki. To chyba nie wróży nic dobrego :/
    Ze zniecierpliwieniem wyczekuję kolejnego rozdziału.
    Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj kochana :) Nadrabiam zaległości.

    Co? ZARĘCZYNY?! Jak? Kiedy? Zgodziła się? Dlaczego?
    Moja rozpacz zaręczynami nie trwała długo, po po chwili już zerwanie. HURRA!
    Wojtek ma wszystko między nimi naprawić i to raz dwa! Migusiem! Natychmiast! Chcę więcej Wojtka. Więcej Wojtka z Niką! <3

    P.S. Boże, uwielbiam twój styl pisania. Uwielbiam myślowe monologi głównej bohaterki :)

    Zabieram się za następny rozdział.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń