Odtwarzacz

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

005. Rosyjska ruletka


Okręcam się w miejscu podziwiając swoje odbicie. Tylko nie myślcie, że jestem próżna! Ale wyglądam zjawiskowo! Sukienka, którą kupił mi na urodziny Mateusz leży idealnie. Nie mogę uwierzyć, że od ponad tygodnia mam 24 lata! Czuję się wspaniale! Jednak nie mogę być w pełni szczęśliwa! Patrząc w jego oczy mam ochotę się rozpłakać! Cholerne wyrzuty sumienia! Zależy mi na Matim i nie mogę go zranić! Nie chce tego!

-Wyglądasz pięknie.- czuję jego ciepły oddech na mojej szyi. Bum! Bum! Bum! Moje serce szaleje, gdy jest tuż obok. Zaraz znając moje szczęście się zarumienię! Jego usta muskają moją szyję, a ja odpływam! Jezu, co się ze mną dzieje! - Gotowa?

Czy gdybym nie była gotowa, stałabym tutaj w niebotycznie wysokich szpilkach i sukience tak krótkiej, że nie będę mogła normalnie usiąść? Czasem zastanawiam się czy wszyscy ludzie są głupi? Wojtek twierdzi, że ja jestem po prostu zbyt cyniczna. Winny zawsze się tłumaczy, Włodarczyk! Idiota! Prycham pod nosem i całuję ukochanego w usta! Czas zawładnąć Trójmiastem! Jezu! Ale to brzmi tanio... Staczam się z moją elokwencją! Za dużo czasu z siatkarzami! Za dużo czasu z siatkarzami! Za dużo czasu z siatkarzami! Przez nich zapewne zachoruje na chorobę sierocą! Nic mi już nie pomoże! A oni sobie beze mnie nie poradzą...

-Panie przodem!- głos mojego chłopaka wyrywa mnie z własnych myśli. Czasem trzeba porozmawiać z kimś inteligentnym. Co wcale nie oznacza, że ludzie wokół mnie są głupi! Tylko ja mogę coś palnąć nie myśląc. Jak dobrze, że chociaż nie na głos! Dziękuję ci mamusiu!

Wychodzimy z jego bloku i po raz kolejny prawie upadam. Tak, oczywiście... Moja zdolność chodzenia w szpilkach pozostawia wiele do życzenia... Jednak udaje mi się doczłapać do samochodu i już po dłuższej chwili zmierzamy do jednego z tutejszych klubów.

Mika chwyta mnie w talii. Właściwie wciska swoje palce w moją przeponę. Taki drobny szczegół. W sumie gdyby nie on to zapewne znów leżałabym na podłodze. Jednak nie jestem jeszcze gotowa na bliskie spotkanie z ziemią! Jestem na to za młoda!

Ciemność! Jedyne co widzę to ciemność! Wszędzie jest ciemno! Nie lubię ciemności! Nic w niej nie widzę! To mnie przeraża! Jestem wzrokowcem do cholery! Dajcie mi światło! Na szczęście wchodzimy głębiej. Jakoś mi się tutaj nie podoba! Ale nastała światłość! Chyba zacznę chodzić do kościoła! Dzięki Ci! Spoglądam na mojego towarzysza, który jest wyraźnie szczęśliwy. Czy tylko mi się wydaje czy większość PlusLigi coś bierze? Taki na przykład Wojtek, Nie! To jest zły przykład… Ten ma coś z głową od urodzenia. Współczuję jego matce, że urodziło coś takiego! Muszę jej to powiedzieć jak pojadę do rodziców. Niech będzie Mateusz! Tak to spokojny, zrównoważony. Czasem wydaje mi się, że bardziej podnieca się na widok tej żółto-niebieskiej piłki niż mnie. Czy istnieje choroba, która objawia się podniecenia na widok jakiegoś przedmiotu? Ta.. Chyba czas zmienić dilera, kochany!

Widzę kanapy! Moje nogi muszą odpocząć! Zdecydowanie! Rzucam błagane spojrzenie w stronę chłopaka, a on ku mojej euforii kieruje się w utęsknione miejsce. Nareszcie! Opadam na skórzany mebel i wzdycham uradowana! Dzisiaj się nie ruszam. Tylko będę piła soczek i ewentualnie poprawiała to coś co mam na sobie. I tak cały klub będzie mógł dostrzec moją bieliznę. To wszystko jest ukartowane! Ale Mateusz sam tego nie mógł wymyślić! A mało on ma niewyżytych kolegów? Dobra, może ja nie chce poznać odpowiedzi na to pytanie…

Siedzę tutaj już od trzech godzin. Jestem tak cholernie znudzona! Mika zniknął gdzieś z kolegą z drużyny, a ja siebie sama jak kołek. Nawet obserwowanie ludzi przy barze mnie nie bawi. Piję trzecią szklankę soczku i wcale nie jestem pijana. No, może tylko trochę… A tutaj się prawie nic nie dzieje! Zero bójek, połykania się i tego typu spraw. Ponownie skupiam się na barze, przy którym koczuje spora grupa osób. Alkohol. To jest po prostu fantastyczny wynalazek! A jakie rzeczy się po nim dzieją! Jest co wspominać! Ooo, jakiś chłopak połyka jakąś laskę. Nawet taki jakiś znajomy… Popijam soczek przez różową słomkę.

Chwila!

Zaraz!

Ja go znam!

Przy barze siedzi nie kto inny jak Wojtek. Co on do cholery tutaj robi? Tu, czyli w Gdańsku. Tu, czyli w klubie. I co on robi z tą dziewczyną. No powietrza jej nie zabraknie. Załamujesz mnie chłopaku, myślałam, że masz wyższe wymagania… Jak on mógł całować coś takiego?!

Czekajcie!

Czy ja jestem zazdrosna? Nie… To niemożliwe. Ja mam mojego kochanego Mateusza! I wcale nigdy nie całowałam Włodarczyka. Cholera, miałaś o tym zapomnieć idiotko!

-On chciał tylko powiększyć swoją kolekcje…- mój szept nie jest nawet szeptem.

-Czy to jest Wojtek?- Mateusz?! Jeszcze jego tutaj brakowało…

To jest jawny szantaż! To powinno się pojawić jutro! Jestem zbyt uległa!
Ale nic. Ze specjalną dedykacją dla Kalki i Win, które wiedzą dlaczego ją dostały :)
lette

25 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. JESTEM. WRÓCIŁAM. DOCZOŁGAŁAM SIĘ.
      1. Dziękuję, mega bardzo dziękuję za dedykację :*
      2. 13 sierpnia?! No chyba nie.. KALKA musimy zacząć ją znów szantażować.
      3. Jak opisywałaś jak Nicol chodzi na szpilkach - tak jak ja..
      4. Mateusz.. kurde, będzie go więcej? Chcę wiecej Miki!
      5. Wsłuchałam się w Meanchester.. i mnie zainspirował, ale to i tak tylko do szuflady będzie, ale po 10 razie słuchania tej piosenki mam koncepcje!
      NICOL będzie z Miką, a będzie sypiać z WW i dla niej to będzie tak jak w tej piosence, że ona już nie będzie chciała, ale nie będzie potrafiła mu się oprzeć :D Mam rację :D ?
      6. Wojciechu nie całuj jakiś lafirynd, jeszcze się opryszczką zarazisz!
      7. Co on robi w Gdańsku?
      8. Daaaaaaaaaaaaaj mi kolejny!

      Usuń
    2. Winka popieram! Musimy znowu rozpocząć nasz szantaż. :D

      Usuń
    3. 2. Tylko proszę bez szantażu ;_;
      3. Co do szpilek- mam podobnie xD
      4. Kolejna fanka Mateusza? Co ja robię z ludźmi :0
      5. Manchester mym bogiem <3 A jaka piosenka?
      7. Pojechała do chłopaka xD
      Xoxoxo
      Lette

      Usuń
    4. Nie jestem jakąś więlką fanką Miki ale skoro tutaj jest to powinno być go więcej! :D
      Nicol ja pytałam o WW nie o Niki :D

      Usuń
    5. Ojejku mój błąd ;) Nie myślę dzisiaj logicznie, wybacz ^^ A co do niego to chyba panienki w Łodzi i okolicach mu się skończyły :P

      Usuń
    6. PRZYGARNĘ GO U SIEBIE! <3 :D

      Usuń
    7. Cicho, bo się Nika wkurzy xD

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Czuję się zaszczycona tą dedykacją! ♥
      Winka musimy częściej szantażować Nicol, żeby dodała rozdział! :)
      1.Wojtek , co ty tam robiłeś z tą pudernicą?! MASZ SZLABAN! DO NIKI MI WRACAJ!
      2.Ten rozdział mnie bardzo rozśmieszył :D
      3.Ale co taki krótki! :(
      4.Następny ma byc dłuższy!
      5.Kiedy następny?Jakaś przewidywalna data?
      6.♥♥♥
      Buziaki :*

      Usuń
    2. Tylko ten raz Wam się to udało ;D
      4. Ja nic nie muszę ;*
      5. Trochę poczekasz Kal ^^
      6. ❤❤

      Usuń
  3. Nikol strzelam focha
    Jak mogłaś mnie nie poinformować?! Straciłam pozycję always first!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz mi tę haniebną zdradę Az <3

      Usuń
    2. nie, nie wybaczę
      do tego ta mała osóbka, którą mam dziś ochotę ukatrupić łyżeczką do herbaty była pierwsza, no jak mogłaś :O
      wracając do rozdziału...
      MIKA, sory ale tam są drzwi
      Wojtek opanuj się bo \dostaniesz w ten swój nieogarnięty łeb! tym razem gif Cię mój drogi nie uratuje!
      wybacz, jestem zdenerwowana i mega dzisiejszym dniem zmęczona
      życzę dobrej nocy (kogo ja oszukuję i tak przyjdę sprawdzić, czy odpisałaś xd)

      Usuń
    3. Proszę ci o trzcigodna na kolanach o wybaczenie! ❤

      Usuń
    4. no nie wiem, nie wiem...
      dobra, ale żeby mi to był ostatni kurna raz, jasne? :D

      Usuń
    5. DARK JA TO WIDZĘ!
      nie musisz u każdego mnie obgadywać! :(

      Usuń
    6. Winia, ja jestem Tobą zbulwersowana moja droga i uwierz mi, już zacznij się zastanawiać nad konsekwencjami braku happy endu, bo brak mojego komentarza to tylko jedno, co przygotowałam, inna kara także została przewidziana ;)

      Usuń
  4. Kocham te jej przemyślenia :D Ta narracja mega mi się podoba ^^Czyżby zazdrość zawładnęła Niką? o.O Wojtuś jak widać nie próżnuje :P
    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minęło trochę czasu i ona nieco ochłonęła. Cieszę się, że ci się podoba :D

      Usuń
  5. Mateusz kupił Nice tak krótką sukienkę? Czy on nie wie, że piękno swojej kobiety powinno zachowywać się dla siebie, a nie pokazywać go innym (czyt. mógł jej kupić jakąś seksowną bieliznę, bo za chwilę będzie zazdrosny, że ludzi oglądają jego dziewczynę tak skąpo ubraną) :)
    Hehe, dwudziestoczterolatka, która nie umie chodzić na obcasach? Bardzo mnie to cieszy, to znak, że ja mająca lat siedemnaście mam jeszcze trochę czasu, aby się nauczyć. Tak nawiasem mówiąc, Nika się przynajmniej nie wywróciła. Ja ostatnio szpilki ubrałam na zakończenie roku szkolnego i wywróciłam się, wracając z kościoła... :/ Dobrze, że grzebałam się na tyle, że wszyscy byli przede mną i nikt tego nie widział XD Dobra, dość moich wspomnień.
    Ach, Niko, nieładnie tak zazdrościć panience Wojtka. Przecież to dla niego kolejna zabawka, którą, zapewniam, lada moment zostawi i ponownie do Ciebie wróci.
    Mateusz pewnie spojrzy na tę sytuację z satysfakcją, choć kto wie... On jednak jest nieprzewidywalny.
    Swoją droga, to niemiłe z jego strony, że zostawił Nikę i poszedł się bawić z kolegami.
    Nika też jest głupia, mogła chociaż wziąć jakieś buty na zmianę :)
    Czekam na ciąg dalszy.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha masz czas na naukę xD Wojtek jak to Wojtek- pozostawny bez komentarza... On ją zostawił tylko na dłuższą chwilę.
      L.

      Usuń
  6. Jest Mikuś, jestem i ja <3
    Błagam Cię, niech Nika zostanie z Mateuszem, błagam... Bo inaczej nie wytrzymam... I niech Wojtek znajdzie sobie jakąś dziewczynę, tak na poważnie, chociaż to chyba jest za duże wymaganie...
    Czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń