Odtwarzacz

środa, 29 lipca 2015

004. Tania telenowela

Cholera jasna! Cholera jasna! To nie może być prawda! To tylko głupi sen, koszmar właściwie! Zaraz się obudzę i wszystko będzie jak dawniej. Jednak moje uszczypnięcia pozostawiły tylko na mojej skórze czerwone ślady. To nie może być prawda! Jakaś ukryta kamera?! Cholera jasna!
-Do łazienki i ubieraj się imbecylu!-warknęłam Wojtkowi do ucha, gdy postawił mnie na podłodze.- Masz trzy minuty! Rusz dupę!
Tak, to było bardzo miłe. Jeszcze przed chwilą się z nim całowałam. Niemożliwe staje się możliwe. Moje życie nadawałoby się na serial paradokumentalny. Za dużo "Ukrytej prawdy", zdecydowanie. Westchnęłam głośno i czym prędzej rozejrzałam się po salonie. Do kuchni za daleko. W łazience siedzi Wojtek. Przed balkon nie wyjdę, to przecież trzecie piętro! Jednak kroki Mateusza były coraz bliższe. Mam! Pierwszy raz cieszę się z mojego lenistwa. Porwałam jakąś koszulkę, która walała się gdzieś na kanapie. W chwili, gdy wyciągałam włosy zaa kołnierza do pokoju wszedł chłopak, mój chłopak...
-Cześć. -uśmiechnęłam się słodko i kopnęłam koszulę gdzieś w głąb. A była taka piękna! Teraz jej nie dopiorę! Niech to...
Mateusz odwzajemnił radosny grymas. Chyba niczego nie zauważył. Czułam jak moje policzki oblewają się rumieńcem i zapewne i na dekoldzie pojawiły się już czerwone plamy. Nienawidzę mojego popieprzenia emocjonalnego! Mika podszedł bliżej mnie i uniósł mój podbródek, abym mogła spojrzeć mu w oczy. Brązowe tęczówki patrzyły na mnie z niemymi przeprosinami oraz miłością. Ale zdecydowanie Wojtek ma ładniejsze oczy! Czy ja to pomyślałam?!
-Nika, przepraszam! Nie powinienem kazać ci wybierać i sprawiać Wojtkowi przyk...- niech on już nie otwiera ust! Muszę zmazać swoje winy! Jak uciszyć faceta? Po prostu go pocałować. Jak uciszyć siatkarza? Pociągnąć go za koszulkę, aby musiał się pochylić i pocałować. Jego wargi były tak miękkie. Ale nie tak jak Wojtka. Jego ręce obejmowały mnie, a ja mimowolnie porównywałam go z mężczyzną siedzącym w łazience. Chwila! Od dobrych kilku minut z łazienki nie dobiegały mnie żadne hałasy. Zaczynam się bać! I to poważnie. Moje kochane mieszkanko! Proszę, niech on mi go nie rozwali! Tyle na nie pracowałam! Ręka Mateusza dziwnie często zaczęła  się znajdować obok mojego stanika. Dlaczego ludzie z mojego otoczenia się niewyżycie seksualnie? Czy tylko ja jestem normalna? Stabilna emocjonalnie? Wierna... Dobra, lepiej nie odpowiem na te pytania. Wyrzuty sumienia. Zaczęło się. Oderwałam się od ukochanego i zagryzłam wargę powstrzymując łzy. Łazienka. Teraz. Zaczynam się niepokoić!
-Przepraszam cię na chwilkę. Muszę skorzystać z toalety.- mruknęłam muskając jego wargi. Właściwie to muszę zobaczyć co z niej zostało.
Kiwnął głową i pocałował mnie w skroń. Zajął miejsce na kanapie, a ja niemalże w podskokach pobiegłam do pomieszczenia zajmowanego przez mojego przyjaciela.
Puk! cisza. Puk! Puk! cisza. Puk!
Umówiony  kod z dzieciństwa. Zawsze go używaliśmy i chyba nagle do tego wrócimy. Po chwili w drzwiach pojawiła się wojtkowa czupryna i jego uśmiechnięta twarz. Wpuścił mnie do środka, a ja dziękowałam rodzicom, że moje ściany są dźwiękoszczelne! Przekręciłam zamek i oparłam się o drzwi. Wojtek usiadł na pralce i utkwił we mnie te swoje czekoladowe źrenice. Nie był szczęśliwy. Śmiało mogłabym stwierdzić, że najchętniej by się popłakał.
-Wszystko widziałeś?- cholera jasna! Jesteś idotką! Za ścianą siedzi twój życiowy partner, a ty siedzisz z najlepszym przyjacielem w zamkniętej na klucz łazience.
-Nie musiałem - przełknęłam głośno ślinę i podeszłam bliżej niego. - Nika, to nie powinno się zdarzyć.
- Ale się zdarzyło i nic na to teraz nie poradzisz - czy ja to powiedziałam? czasem się zastanawiam czy ktoś mi czegoś nie dosypuje w nocy. Chwycił mnie za ręce, a ja nie mogłam powstrzymać uśmiechu. - To chyba nic między nami nie zmieni?
- Przyjaźnimy się od liceum. - zaśmiał się cicho. - Naszej relacji nigdy i nic nie zmieni mała!
-Nie mów do mnie mała, przerośnięty człowieku o rozumku jak mrówka - zgromiłam go wzrokiem, a on tylko puścił mi oczko. Czy ja już mówiłam, że go zastrzelę? Przypadkowo. Chyba czas kupić wiatrówkę. - Zamknęłam drzwi na korytarz. Jeśli chcesz możesz wyjść, a on cię nie zauważy.
Uśmiechnął się jeszcze szerzej i wstał z zajmowanego wcześniej miejsca. Może nie uszkodził mi pralki. Pochylił się nade mną i musnął mój policzek bardzo blisko moich ust. Zamorduję go kiedyś! Obiecuję mu to!

Oto ja! Tym razem jadąc samochodem do lekarza. Pff.. Chcą mi wmówić, że mam coś z kolanem. Ale nic... Co sądzicie?
l.
Byłabym zapomniała! Dedykacja dla zawsze pierwszej, uzależnionej od telefonu Azreal <3

29 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Mika, sory ale wypad '_____'
      Wojciechu, toż to widać, że coś do niej czujesz!
      Nika... Noł koment :|
      Wybacz, że dopiero teraz, no ale konie, zły humor i tak jakoś wyszło :/
      Weny i kiedy następny? :3

      Usuń
    2. Awww i dziękuję za dedykację, znowu pierwsza *.*
      Chyba naprawdę mam problem...

      Usuń
    3. W sumie gdybyś nie była uzależniona to byś nie miała dedykacji ;* Moja koleżanka jak nam zabrali na obozie telefony przez trzy godziny płakała.

      Usuń
    4. o kuwa ja bym nie dała rady :O

      Usuń
    5. Nie było za bardzo wyjścia ;_; Wojskowy i te sprawy ;_;

      Usuń
    6. nigdy nie jechać na taki obóz, zapamiętam :)

      Usuń
  2. Uch! Udało się im! :D
    Nika chyba zaczyna coś czuć do Wojtka ;3 Porównuje go do Mateusza z każdym gestem... To musi coś oznaczać ^^ Genialny rozdział <3
    Pozdrawiam i weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana ;*
      A co z tym co mi miałaś wysłać mailem? Bo nieczego nie dostałam ;_;

      Usuń
  3. Dobrze, że Mika niczego nie zauważył. Choć w sumie to wolę Wojtka :)
    Czyżby przyjaźń przeradzała się w coś więcej?
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ich przyjaźń jest wieczna jak moja pani od biologii xD

      Usuń
  4. Nie dobrze, że Mika nic nie zauwazył! A tak byłam zadowolona! A ci znowu z tą przyjaźnią. Wojtek i ty , podrywaczu jeden! Przecież Nika to piękna kobieta! Zawiodłam się na tobie! Nawet twoje wargi są miększe niż Miki. Wojtek ogarnij się, daj Nice, to co ona nie miała przy Mateuszu!
    1.Bliskość.
    2.Miłość(no Nika kochała Mikę, ale jakby go serio kochała to by się nie załowała z najlepszym przyjacielem)
    3.Dziecko(dziecko tutaj załatwiło by wszystko, Nika by rzuciła Mikę i by było dobrze)
    4.Przyjaciela(być parą z najlepszym przyjacielem, to daje udany związek)
    Rozdział genialny i piosenki też ♥
    Szkoda ,że 5 dopiero 4.08 , ja już się nie mogę doczekac.

    I zapraszam na prolog!
    http://midlife--crisis.blogspot.com/2015/07/000przyjazn-na-cae-zycie.html
    ♥♥♥
    Kalka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio? Według ciebie powinien zobaczyć? Jesteś walnięta xD
      A te punkty mnie rozwaliły kompletnie xD
      Uwielbiam cię <3

      Usuń
    2. Że jestem walnięta to ja już wiem dawno.Czasami głupie pomysły mi do głowy przychodzą.
      Ja też Cię uwielbiam Nicol. ❤

      Usuń
    3. Nicol, jest 3 sierpnia, weź już dodaj piątkę, bo ja nie wytrzymam do jutra!

      Usuń
  5. Miałam napisany ładny, treściwy komentarz i już miałam go opublikować, gdy nagle wyłączył mi się komputer. Agr ;/ Nienawidzę takich sytuacji.
    Hehe, widzę, że nie tylko ja przesadzam z serialami paradokumentalnymi typu "Ukryta prawda".
    Brawo dla Wojtka, bo szczerze powiedziawszy nie sądziłam, że będzie posłuszny Nice i pójdzie się ubrać. Obstawiałam, że raczej wciąż będzie obściskiwał Nikę bez założenia koszuli, aby Mika mógł to zobaczyć i zostawił ją w spokoju. Ale cóż, pomyliłam się, Wojtek jednak kieruje się nie tylko swoimi uczuciami, ale również przyjaciółką.
    To niepokojące, że Nika całując się z Miką myśli o ustach Włodarczyka i porównuje ich oczy. Oczywiście niepokojące z perspektywy Mateusza, nie mojej czy Wojtka :p
    Ciekawe co dalej z tego wyniknie. Może Nika sama postanowi zostawić Mikę... Nie pozostało mi nic innego jak czekać do 4. sierpnia :C
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to Wojtuś ci zrobił niespodziankę :D A Mateusz? Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal ;)

      Usuń
  6. O cholercia .. się dzieje :D ona i tak mi do Władeczka pasujr :D zostaje ! :) pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha, uwielbiam normalnie tą dziewczynę :) Nika rządzi! Zdecydowanie!!!
    No to pięknie się porobiło :D Matusz uuuuuuuu! Wojtek łaaaaaaaaaaa! Zdecydowanie Wojtuś! <3
    Team Włodarczyk!
    Już myślałam, że ich przyłapie... :D
    Czekam na next z niecierpliwością :D
    Pozdrawiam ;)

    http://ona-i-chichot-losu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. #Wojtek ciekawe jak przyjmiecie zakończenie ^^

      Usuń
  8. Kocham to opowiadanie,może prowadzisz jeszcze jakiegoś
    bloga,o którym nie wiem?
    Świetnie piszesz,a kolejnego rozdziału już nie mogę się doczekać.
    Serdecznie Cię zapraszam do mnie,to nie o siatkówce,ale może Cię zainteresuje:
    http://blogdlafanowzespolulemon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A prowadzę kochana, nawet kilka xD-Wszystkie znajdziesz na www.spizarnia-pojec-nicolette.blogspot.com
      Cieszę się, że się podoba :D
      Lette

      Usuń
  9. JESTEM!
    JA przepraszam,, ale ja nie mam nic na swoją obronę. Pozwolisz, że zacznę od du*y strony, ale tak wolę.
    Weszłam i jak zwykle się nie zawiodłam. Mika - narazie go za mało bym mogła coś więcej o nim napisać, ale.. EM SIĘ UCIESZY.
    Wojciech - matko do niego tylko role amantów pasują, prawda?
    Jak oni mogli ją przed takim wyborem postawić? Po głowie każdy powinien dostać..
    Herbaciane kwiaty - bóstwo, a od WW - idealnie!
    Ale przecież oni są przyjaciółmi, prawda?
    TAKIE RZECZY SIĘ NIE POWINNI ZDARZAĆ.
    Dobra.. ja wiem swoje i ja obstawiam, że tam będzie romans, ale to będzie takie zajefajne, że podzielam zdanie Kalki i chcę wiecej!
    TERAZ ZARAZ JUŻ!
    SŁYSZYSZ?!
    Bo jak nie.. ja Cię znajdę!

    W wolnej chwili i oczywiście jeżeli masz ochotę zapraszam na 23 rozdział :)
    http://moja-podswiadomosc-sie-rumieni.blogspot.com/2015/08/kto-dzwoni-przeznaczenie-i-jesli-to.html

    oraz na 8.
    www.idealna-niedoskonalosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winka,jak mi się zgadzamy! ☺
      NICOL DAWAJ NAM TU 5!!!!!

      Usuń
    2. Nicol bo Ci spam roku zrobię!
      MAM JEDYNY WOLNY DZIEŃ!
      JESZCZE WYGRANY CICACZEM KTÓRY BĘDĘ MUSIAŁA ODROBIC.. wiesz co to oznacza?!
      JESZCZE MNIEJ CZASU!

      Usuń
    3. Wy wiecie jak to się nazywa? Szataż! Ale niech Wam będzie... Na piątkę zapraszam wieczorem! I tak jest postęp...
      L.

      Usuń
  10. No nieźle...dobrze, że Mika sie niczego nie domyślił, a dwójka "przyjaciół" zdążyła utaić owe zajście...
    Oj a ja coś czuję, że miedzy Ni,ą a Wojtkiem jest coś więcej niż przyjaźń ;P
    Szkoda mi tu Mateusza...zrozumiał swój błąd, przyszedł, przeprosił...ale już chyba za późno. Jestem ciekawa ile dziewczyna będzie Go oszukiwać :/
    No to teraz zacznie się porównywanie, ale czuje ze to Wojtek wygra tę bitwę...zamiast Kłos vs Wrona tu jest Włodi vs Mika xD
    "Jak uciszyć faceta? Po prostu go pocałować. Jak uciszyć siatkarza? Pociągnąć go za koszulkę, aby musiał się pochylić i pocałować." hahah to mnie całkiem rozwaliło xD n tak dziewczyny siatkarzy maja trudniej ;P

    Zapraszam na wakacje w MIAMI ;D
    http://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/2015/08/rozdzia-45-nie-twoj-interes.html
    Pozdrawiam ;**

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapraszam serdecznie na 46-rozdział :D
    http://dla-kazdego-zawsze-jest-jakis-ratunek.blogspot.com/2015/09/rozdzia-46-wspomnien-nikt-nam-nie.html
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń